16 produktów spożywczych, które zawsze znajdziesz w mojej kuchni.



Dam sobie rękę uciąć, że macie „listę” produktów spożywczych, bez których nie jesteście w stanie się na co dzień obyć. Ja też mam swoich ulubieńców, którzy zawsze są obecni w mojej kuchni. Mogę po nich iść z zamkniętymi oczami (uważając, żeby się nie zabić o kosz na śmieci czy garnek czekający na umycie) i wiem, że zawsze je znajdę tam, gdzie mają swoje miejsce. Moja lista układała się przez lata, ale jej ostateczna wersja powstała ostatnimi czasy, kiedy to moje codzienne żywienie przeszłą małą-wielką ewolucję. Robiąc zakupy biorę pod uwagę dwa czynniki, które MUSZĄ ZAWSZE występować jednocześnie – moje smakowe preferencje + produkty dozwolone przy Hashimoto i diecie redukcyjnej. Jakie to produkty? Zobaczcie sami.

Źródło: Internet

Zdrowe słodycze - pyszna domowa nutella.

Sztuką w życiu każdego łasucha, dbającego o zdrowie i usiłującego pozbyć się nadprogramowych kilogramów, jest unikanie słodyczy lub przynajmniej ograniczenie ich do możliwego minimum. To nie lada wyzwanie. I mówię to jako osoba słodyczolubna. Ale jak tu pożegnać się z czekoladą czy ciasteczkiem, gdy są one źródłem naszej codziennej, niewinnej przyjemności? Dobra wiadomość jest taka, że wszystko jest kwestią pomyślenia, poszukania pomysłów i odkrycia, że ulubione łakocie można przygotować w domu w wersji light, bez uszczerbku dla smaku i przyjemności. To wspaniała sprawa, zwłaszcza, gdy małymi łasuszkami są nasze pociechy. Często to właśnie dzieci są bodźcem do tego, by w naszych głowach zaczęła skakać mała piłeczka, niczym u pomysłowego Dobromira.
Tak było jakiś czas temu w naszym domu. Przyszła do mnie Zosia i poinformowała, że bardzo by chciała bym kupiła jej mega popularny, pyszny i "zdrowy" krem czekoladowo-orzechowy. Moje dzieci nie przywykły do smaku tegoż rarytasu, no może Zosia spróbowała gdzieś z raz czy dwa. Do naszego domu pyszny krem na literę N nie ma prawa wstępu. Nie tylko dlatego, że jego skład pozostawia wieeeele do życzenia, ale dlatego też, że za pomocą małej łyżeczki pochłonęłabym zawartość całego słoiczka w mgnieniu oka. 

A gdyby tak przyrządzić taki krem w domu? Na dodatek ze zdrowych składników? Byłoby idealnie.


Rysunek prawdę Ci powie. Jak nieświadomie krzywdziłam swoje dziecko.

Przyglądaliście się kiedyś dokładnie rysunkom swoich dzieci? One mają szczególną moc – przekazują otaczającemu je światu wiele istotnych informacji. Czasem bywają zakodowaną informacją, nad którą trzeba chwilę podumać, a innym razem są tak czytelne, że rozumie się wszystko bez zbędnych pytań. Nie lekceważcie ich, gdyż czasem są swoistym listem do najbliższym – wyrażają radość, smutek, czasem strach. Przedstawiają niekiedy emocje, które siedzą głęboko w dziecku i których nie sposób ubrać w słowa. Moja córka dała mi poprzez swoje obrazki do myślenia. W porę się zorientowałam, że krzywdzę swoje dziecko…

Źródło: Internet

Poszła baba do dietetyka.

Postanowiłam o siebie zadbać i po raz pierwszy w życiu poprosiłam o pomoc dietetyka. Mam za sobą dwie pierwsze wizyty. Jak było i co teraz będzie?

Wyniki urodzinowego rozdania.

Najwyższy czas ogłosić szczęściarzy, którym udało się zdobyć prezenty, jakie postanowiłam rozdać z okazji pierwszych urodzin mojego bloga. A kto to taki?