Rozdanie!!! Zdobądź szansę na wygranie książki z przepisami Pawła Małeckiego, z serii "Cukiernia Lidla". 22-30 listopada 2015.

Ogłaszam małe rozdanie. Chciałabym obdarować kogoś z Was egzemplarzem książki z przepisami mistrza cukiernictwa, Pawła Małeckiego. Zawiera ona całą masę wspaniałych przepisów, począwszy od klasyki, poprzez fantazyjne desery, aż po przetwory. Idealnie się sprawdzi w nadchodzące święta.



Co należy zrobić, aby zdobyć szansę na wygraną?

1. Polub mój profil na facebook'u --> TU
2. Polub na moim facebook'owym profilu grafikę informującą o rozdaniu --> TU
3. W komentarzu pod TYM postem (tak, tu na blogu) napisz mi nazwę swojego ulubionego ciasta oraz przepis na nie - jeśli będziesz pisać komentarz jako "Anonimowy", nie zapomnij się jakoś podpisać.

Spośród wszystkich osób, które spełnią powyższe warunki, wylosuję jedną, do której trafi nagroda.

Rozdanie trwa od dziś do końca miesiąca, tj. od 22 do 30 listopada. Wyniki losowania opublikuję 5 grudnia na blogu oraz na facebook'u. Zwycięzcę proszę o kontakt w przeciągu 10 dni od publikacji wyników. Jeśli w tym czasie nie otrzymam żadnej wiadomości, wylosuję kolejną osobę.

Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski.

Wszystkim życzę powodzenia, a żeby zachęcić Was do udziału, wrzucam kilka fotek. Myślę, że warto się zgłosić.




5 komentarzy:

  1. Moje ulubione ciasto to Zebra :-)
    Składniki:
    5 jajek (białka i żółtka oddzielnie)
    1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    1 szklanka wody gazowanej
    1 szklanka oleju słonecznikowego
    3 szklanki + 2 czubate łyżki mąki pszennej
    2 czubate łyżki kakao
    3 łyżeczki proszku do pieczenia
    aromat do ciast
    Przygotowanie:
    Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier, łyżka po łyżce. Dodać żółtka i dalej ubijać (tą samą przystawką miksera), do połączenia się składników. Mąkę, olej, aromat i wodę dodawać do ciasta stopniowo i na zmianę, mieszając po każdym dodaniu drewnianą łyżką lub szpatułką, tylko do połączenia się składników i delikatnie, by piana nie ..siadła".Ciasto podzielić na 2 równe części. Do jednej dodać 2 przesiane łyżki kakao, a do drugiej dodatkowo 2 przesiane łyżki mąki. Tortownicę o średnicy 23 cm wysmarować masłem i oprószyć mąką pszenną (można również wyłożyć papierem do pieczenia). Na sam środek formy nakładać na przemian po 2 łyżki ciemnego i jasnego ciasta (ma się stopniowo rozlewać). Następnie piec je około godziny w temperaturze 170ºC
    Przepis opublikowała: Ewelina Sykała

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam piec ciasto Sernik Zebra - ciekawą wariację sernikową. Uwielbiam serniki pod każdą postacią, ale ten zdecydowanie skradł moje serducho. :-) Przepis testowałam i znalazłam na blogu Kulinarne Szaleństwa Margarytki

    Składniki na tortownicę o średnicy 25 cm

    150 g miękkiego masła
    1 kg twarogu
    7 jajek
    2 budynie waniliowe
    1 łyżeczka pasty waniliowej albo kilka kropel olejku
    170 g cukru pudru
    1 tabliczka czekolady białej (100 g)
    1 tabliczka czekolady mlecznej albo gorzkiej (100 g)
    1 łyżka cukru
    szczypta soli (do ubicia białek)
    cukier puder do posypania ciasta

    Żółtka oddzielić od białek.
    Obie czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej oddzielnie i odstawić do ostygnięcia. W tym czasie żółtka utrzeć z cukrem pudrem, dodać masło, utrzeć na jednolitą masę. Dodać budyń (w proszku) i partiami twaróg. Następnie dodać pastę waniliową albo wlać olejek.
    Białka z 1 łyżką cukru (i ze szczyptą soli) ubić na sztywno, dodać je do masy twarogowej i delikatnie wymieszać.
    Podzielić ciasto na 2 równe części. Do jednej dodać białą czekoladę, do drugiej ciemną i delikatnie wymieszać.
    Spód tortownicy posmarować masłem i posypać mąką albo wyłożyć papierem do pieczenia (wolę papier). I nakładać ciasto w następujący sposób: na środek tortownicy wlać 2 łyżki jasnej masy, następnie na środek białej masy wlać 2 łyżki ciemnej masy, na środek ciemnej 2 łyżki białej masy i tak do wyczerpania ciasta. Tortownica będzie prawie pełna, ale nie ma obawy, ciasto nie rośnie gwałtownie, więc nie powinno wypłynąć.
    Piekarnik nagrzać do 100 stopni i piec przez 80 minut, następnie zwiększyć temperaturę do 125 stopni i piec jeszcze 50 minut.
    Ewelina Wawrzyniak

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje ulubione ciasto to: " TORCIK WIEDEŃSKI"
    Ulubione, to zbyt dużo powiedziane, ale jedno z niewielu, które potrafię. :D Jesteśmy z narzeczonym na etapie kompletowania kuchni, więc książką kucharską nie pogardzę. Chętnie nauczę się jeszcze czegoś przed ślubem..
    A więc oto przepis.

    Składniki: CIASTO: 100g czarnej czekolady, 100g masła, 80g cukru, 5 jajek, 80g mąki migdałowej lub 80g zmielonych migdałów (zmielonych w blenderze), 50g mąki gryczanej, 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (może być też soda oczyszczona). DO PRZEŁOŻENIA I UDEKOROWANIA: pół słoika dobrego dżemu brzoskwiniowego, 100g czarnej czekolady, 100-150ml kremówki w temp. pokojowej, posypka

    WYKONANIE:
    Piekarnik rozgrzej do 180stopni. Na bardzo małym ogniu rozpuść czekoladę w rondelku razem z masłem i pozostaw do ostygnięcia. W misce zmiksuj żółtka z cukrem na puszystą masę i dodaj całą czekoladę z masłem. W osobnej misce ubij białka i partiami dodawaj do reszty masy, miksując wszystko razem. Na koniec wmieszaj mąki. Okrągłą formę do tortu wyłóż papierem do pieczenia i wlej do środka masę. Piecz przez przynajmniej 45min. na środkowej półce piekarnika, bez termoobiegu. Przed wyjęciem sprawdź drewnianym patyczkiem czy się upiekło. Ciasto odstaw do wystygnięcia. Zrób polewę: podgrzej dobrze kremówkę (zacznij od 100ml), ale nie gotuj jej, wyłącz palnik, wrzuć do niej czekoladę i mieszaj tak długo, aż się rozpuści. Jeżeli będzie zbyt gęsta, dodaj pozostałą podgrzaną kremówkę. Rób to partiami, po jednej łyżeczce. Ciasto przekrój i przełóż dżemem. Wierzch polej czekoladą i jeśli zechcesz posyp czymś ładnym. ;)
    Przepis idealny dla typowego laika w kwestii pieczenia. Może komuś się spodoba. Jest napisane jak "Abel krowie". Przepis: KAROLINA PALIWODA

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam spore zaległości w kuchni, jednak moje ulubione muffinki zawsze wychodzą doskonale. Oparłam się na klasycznym przepisie, który oczywiście zmodyfikowałam po swojemu, bo zawsze z przekorą zmieniam pod swój smak i za każdym razem dobieram inne dodatki.

    Muffiny podwójnie czekoladowe
    1/3 szklanki roztopionego masła
    1 szklanka mleka
    1 średnie jajko
    Kilka kropli aromatu migdałowego
    ½ szklanki brązowego cukru
    3 łyżki miodu
    1 ¾ szklanki mąki
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    ½ łyżeczki sody
    3 łyżki kakao
    1 czekolada mleczna
    1 czekolada biała
    60 g siekanych migdałów
    10 g płatków żurawiny
    (do dekoracji)
    Przepis na 12
    muffinek.
    Masło roztopić, zmieszać z cukrem, lekko schłodzić, dodać pozostałe mokre składniki, dokładnie wymieszać . W osobnej misce dokładnie zmieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao, ½ czekolady mlecznej oraz białej posiekanych na większe kosteczki, oraz migdały (pozostawić część do dekoracji). Połączyć składniki mokre z suchymi, do połączenia, jednak nie na gładką masę. Przełożyć do papilotek i piec w rozgrzanym piekarniku ok 18 minut w 180 stopniach. Pozostawić do ostygnięcia. Czekolady roztopić w osobnych miseczkach w kąpieli wodnej.
    Dokładnie obtoczyć muffiny w gorącej czekoladzie i przybrać migdałami i żurawiną

    OdpowiedzUsuń
  5. Tarta czekoladowa
    Składniki
    250 g masła
    Olejek migdałowy
    300 ml śmietany 30%
    3 paczki herbatników
    cukier ( "na oko" i według uznania)
    4 gorzkie czekolady
    Owoce
    Rozgniatam herbatniki z rozpuszczonym masłem i odrobiną cukru układam na formę do tarty. Rozpuszczam czekoladę z mlekiem i dodaję olejek migdałowy. Wylewam na herbatniki i kładę na to wszystko owoce

    Z racji tego, że jestem studentką przepis jest dla mnie idealny. Robi się go szybko i łatwo i nie trzeba mieć wyjątkowych zdolności kulinarnych, powiem szczerze,że lubię słodkości ale z ich robieniem jest gorzej, dlatego bardzo chciałabym wygrać książkę z przepisami Pawła Małeckiego, dzięki niej może uda mi się upiec coś wyjątkowego :)

    na facebooku jestem jako Aneta Radwan

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku. Jeśli masz ochotę pozostawić komentarz, zrób to śmiało. Będzie mi bardzo miło. Pamiętaj jednak, że nie toleruję szeroko pojętego chamstwa. Na konstruktywną krytykę zawsze znajdzie się tu miejsce :)