Ikea - co warto kupić? Część II - gadżety kuchenne.

Wybieracie się na zakupy do Ikei i siedzicie z kartką i ołówkiem, drapiąc się po głowie i zastanawiając, co by tu jeszcze dopisać do listy zakupów? Niczym tajemnicza superbohaterka, przychodzę Wam z pomocą. Dziś przedstawiam kuchenne gadżety, które już od jakiegoś czasu zamieszkują w mojej kuchni. Są to rzeczy przeze mnie używane regularnie, więc mogę je polecić z czystym sumieniem.



Jakiś czas temu pisałam o moich ulubionych produktach dla dzieci. Jeśli nie widzieliście, koniecznie zajrzyjcie TU.

1. Wkład do gotowania na parze – STABIL
Od kiedy zobaczyłam u znajomej garnek do gotowania na parze, zapragnęłam mieć taki sam w swojej kuchni. Uznałam, że będzie to dużo praktyczniejsze rozwiązanie niż elektryczny parowar, który notabene już mam, i który przepadł gdzieś nieużywany w czeluściach ciemnego strychu. Poszukałam, popatrzyłam i natknęłam się na bardzo fajny i niedrogi wkład do gotowania na parze właśnie w Ikei. Jedyne, czego jeszcze potrzebowałam, to garnek, który by tworzył idealny zestaw z zakupionym wkładem. Znalazłam taki (patrzcie punkt niżej).
Wkład jest super. Mogę jednocześnie gotować kaszę w garnku i warzywa czy rybę na parze. Zdarza mi się również używać go do odcedzania makaronu czy płukania warzyw i owoców. Żałuję jedynie, że kupiłam tylko jeden, ale myślę, że nadrobię to przy kolejnych zakupach, a wtedy będę już mogła gotować piętrowo jednocześnie cały obiad. No może oprócz zupy… ;)
Cena to 29,99 zł.


2. Garnek z pokrywką – OUMBÄRLIG
To najdroższa rzecz z wszystkich prezentowanych w tym poście. Kupiłam ten produkt z dwóch powodów: po pierwsze, potrzebowałam garnka średniej wielkości (ten ma pojemność 5 litrów), idealnego do gotowania zup czy makaronu. Sprawdza się świetnie. Jest wykonany z grubej stali nierdzewnej, nadaje się do użytku na wszelkiego rodzaju kuchenkach, a także w piekarniku. Można go myć w zmywarce.
Po drugie, był mi on potrzebny jako nieodłączna część mojego wymarzonego parowaru.
Jego cena to 59,99 zł.


3. Formy do ciasta – DRÖMMAR
Przesłodkie foremki do ciasteczek. Kto z Was nie miałby ochoty wszamać pysznego, lukrowanego łosia, liska, niedźwiadka, jeżyka, ślimaka czy też puchatej wiewiórki? Takie foremki umilają nam wspólne pieczenie ciasteczek, a zbliżające się dłuuugie zimowe wieczory będą świetną okazją by znów po nie sięgnąć. Co tu dużo gadać (albo raczej pisać) – są cudne, a do tego kosztują jedynie 9,99 zł. Wasze dzieci je pokochają. Wy na pewno też.


4. Foremki do lodów - CHOSIGT
Lody – coś, czemu trudno się latem oprzeć. Problem w tym, że te kupne są często nafaszerowane ogromną ilością cukru i innych szkodliwych zapychaczy (choć nie mówię, że ich nie kupuję). Foremki do lodów to idealny gadżet dla miłośników domowych słodkości. Wystarczy napełnić je owocowym sokiem, smoothie czy jogurtem naturalnym z dodatkiem miksowanych owoców, wstawić na kilka godzin do lodówki i pyszne, domowe lody gotowe.
6 sztuk kupicie za 9,99 zł.

5. Sylikonowa rękawica – STINN
Bardzo fajna rzecz, zawsze pod ręką - dzięki dziurce może grzecznie wisieć na haczyku i czekać na swoją misję. Kauczowy silikon ułatwia utrzymanie rękawic w czystości. Taka mała rzecz, a cieszy :) Mam dwie, do pary, co by nie czuły się samotne.
Jedna sztuka to koszt 12,99 zł.



6. Kubek termiczny – HEMLIG
Kochacie swoich najbliższych i nie możecie się z nimi rozstać nawet na chwilę? Ten kubek Wam to umożliwi. Wystarczy, że pomiędzy dwie warstwy mocnego plastiku, włożycie zdjęcie ukochanych osób, a będą one mogły przebywać z Wami gdziekolwiek pójdziecie. Wygodny i szczelny. Ja zabrałam swój do pracy i popijam z niego wodę.
Cena – 19,99 zł.




7. Miski – TRYGG
Dostępne w dwóch rozmiarach – 17 cm i 28 cm (górna średnica). Proste w swej formie. Wykonane są z grubego szkła. Idealne do sałatek czy innych potraw, które lubicie ładnie prezentować. Tych małych używam do sosów, dressingów, past czy innych przekąsek. Mam dwie duże i cztery małe i bardzo jestem zadowolona z ich zakupu.
Cena małej to 3,99 zł, a dużej 7 zł.



8. Dzbanek z pokrywką – JÄMKA
Może nie jest najpiękniejszy, ale za to bardzo praktyczny. W pokrywce wbudowane jest sitko, które zapobiega wypadaniu kostek lodu, plastrów cytryny czy listków mięty. Wykonany jest z plastiku, dzięki czemu jest lekki i łatwy w obsłudze, co ma znaczenie, gdy używają go dzieci. Latem idealnie się sprawdza na podwórku – jego ewentualne spotkanie z podłogą tarasu nie skończy się rozbiciem w drobny mak.
Cena? Całe 4,99 zł.




9. Spinacze do żywności – BEVARA
To super gadżet, który pokochałam jeszcze zanim kupiłam. W zestawie znajduje się łącznie 30 spinaczy – 20 krótszych (6 cm) i 10 dłuższych (11 cm). Dzięki nim produkty utrzymują dłużej świeżość, nie wietrzeją, nie wilgotnieją. Bardzo ułatwiły mi organizację żywności w kuchni. Cena zestawu to 7,99 zł.

10. Pojemnik na sztućce – ORDNING
Mam małą kuchnię, Niewiele w niej mebli, szafek i szuflad. Niektóre rzeczy jestem zmuszona trzymać na  blacie. Tak też jest z przyborami do gotowania typu łyżki, chochle, szpatułki i inne mieszadła. Przechowuje je właśnie w pojemniku ORDNING, który jest wykonany ze stali nierdzewnej. Ma prosty i estetyczny design.
No i jest tani – 6,99 zł.




11. Pojemnik na torby plastikowe – VARIERA
Kocham Ikeę za to, że tworzy gadżety, o których na co dzień się nie myśli, a które bardzo ułatwiają organizację domowej przestrzeni. Pojemnik na plastikowe torby to jeden z takich produktów. Ile razy głowiłam się, gdzie tu jeszcze upchać te wszędobylskie torby i reklamówki. Dziś większość wyrzucam do tworzyw sztucznych, ale i tak zawsze jakaś ilość pozostaje w domu. Ten gadżet bardzo mi ułatwia ich przechowywanie. Wystarczy go zamontować na ścianie lub drzwiach szafki pod zlewem i problem z głowy. Cena tego pojemnika to 5 zł.


12. Spieniacz do mleka
Taki drobiazg, a tyle może. A najważniejsze, że wywołuje uśmiech na twarzach dzieci, Ja również lubię wypić pyszną kawkę z puszystą warstewką spienionego mleka. Tyle radości za jedyne 5 zł.
Ważne - trzeba dokupić dwa zwykłe paluszki.





I to by było na tyle. Jak widać nie zawsze trzeba wydać majątek, by umilić sobie życie. Ja swoje umilam w Ikei. A Wy? Lubicie kuchenne gadżety tej skandynawskiej firmy?

Już niebawem kolejny taki wpis i kolejne produkty godne polecenia.

ps. Wszystkie fotki pochodzą ze strony Ikea.

5 komentarzy:

  1. Właśnie wczoraj pojechałam do Ikea, ale niestety nie dostałam tego czego chciałam. Aż uwierzyć nie mogę, że w Ikeii mogło czegoś nie być :) Chłopaki za to wzbogacili się o nową zabawkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie ma tego złego :) Ja przed zakupami zawsze sprawdzam na stronie dostępność produktów w danym sklepie. Zawsze mogę wtedy zaktualizować listę zakupów :)

      Usuń
  2. mam 2, 10 i 11 :) chcę te formy na ciasto, może w ten weekend uda się wybrać do Ikei

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe przynajmniej połowę tych produktów znajdziesz w mojej kuchni :) osobiście dodałbym jeszcze torebki plastikowe zamykane na zatrzaski do żywności - uwielbiam je i one oraz ich przecudne serwetki to stałe punkty na mojej liście :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sieniawa do mleka uwielbiam i często używam Ostatnio kupiłam kawiarke więc mogę teraz pijac pyszną kawę ze spienionym mlekiem

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku. Jeśli masz ochotę pozostawić komentarz, zrób to śmiało. Będzie mi bardzo miło. Pamiętaj jednak, że nie toleruję szeroko pojętego chamstwa. Na konstruktywną krytykę zawsze znajdzie się tu miejsce :)