Mazury są piękne. Na każdym kroku jezioro i cudne krajobrazy. Warto pamiętać, że Mazury mają swoją partnerkę - Warmię. Ja zazwyczaj słyszę od osób przyjeżdżających do nas z daleka, że przyjeżdżają na Mazury, a muszą wiedzieć, że odwiedzają Warmię i Mazury - nierozłączne jak stare dobre małżeństwo (nie mylić z SDM).
My ostatnio trafiliśmy do miejsca znajdującego się w krainie, o której istnieniu nawet nie wiedziałam, a to jedynie 90-pare km od mojego domu (a ok. 70 km od Olsztyna). Barcja, bo tak się zwie ta historyczna kraina, to miejsce, w którym leży niewielka miejscowość Galiny. W Galinach zaś znajduje się przepiękny kompleks - Pałac i Folwark Galiny. Tam mieliśmy okazję spędzić miniony weekend, a dokładniej Blogi Weekend (relacja z tego wydarzenia TU).
Miejsce idealne dla rodzin z dziećmi, dla spracowanych biznesmenów, pracowników korporacji, amatorów wiejskich klimatów (z odrobiną luksusu - wiem, brzmi dziwnie) i miłośników koni. Stadnina liczy ponad 80 okazów rasy holsztyńskiej, westfalskiej i trakeńskiej. Co jeszcze oferuje to miejsce? Można zagrać w tenisa, uprawiać nordic walking, zimą pojeździć na nartach biegowych. Dzieci ucieszy widok przesympatycznych kucyków, osiołków i kózek mieszkających na Farmie Zwierząt Miniaturowych. Osoby pragnące ukoić nie tylko duszę, ale i ciało, mogą udać się do strefy wellness na relaksujący masaż lub zabiegi na twarz i ciało. Dodatkowo, w budynku Folwarku (będącego w dalekiej przeszłości spichlerzem) mieści się restauracja, w której można dać upust swoim kulinarnym fantazjom. Zapiekany mus czekoladowy, chrupiący z wierzchu, a w środku jeszcze płynny, do tego lody waniliowe i sos malinowy. Mmmm, jeszcze czuję ten niebiański smak. Kuchnia pierwsza klasa. A wieczorem można zasiąść z kieliszkiem wina czy kubkiem gorącej herbaty przed ogromnym kominkiem, upajając się widokiem tańczących płomieni.
A jak pokoje? My nocowaliśmy w Folwarku. Nasz pokój był podwójny, czteroosobowy, z łazienką, w której była wanna (z prysznicem) - ogromne udogodnienie dla rodziców mniejszych dzieci. Przestrzennie i w wiejskim stylu - dużo drewna, fajny klimat. Łóżka wygodne, a dwa pojedyncze, złączone w jedno, pomieściły całą naszą czwórkę. Nie widziałam pokoi w Pałacu, ale sądząc po cenie, standard musi być nieco wyższy. Nam klimat Folwarku bardzo się podobał.
No właśnie, jeśli chodzi o ceny... Ceny idą w parze ze standardem miejsca. Nasz pobyt był sponsorowany w ramach Blogiego Weekendu, ale jeśli chcielibyśmy przyjechać do Folwarku i Pałacu w Galinach na własny koszt to musielibyśmy się przygotować na koszt rzędu 1000 - 1500 zł, w zależności od atrakcji, z których byśmy korzystali. Jeśli ktoś może sobie pozwolić na taki wydatek to myślę, że warto odwiedzić to miejsce. Zakochanie gwarantowane.
Więcej informacji o atrakcjach, cenach i historii tego cudownego miejsca znajdziecie na stronie www.palac-galiny.pl
Opuszczając Galiny warto odwiedzić pobliskie atrakcje - zamek biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim, Sanktuarium Maryjne w Stoczku Klasztornym, zamek w Olsztynie lub Wilczy Szaniec w Gierłoży. Jest mnóstwo ciekawych miejsc w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Galin.
Cieszę się że mogliśmy Was poznać. Było nam bardzo miło! mam nadzieję że do zobaczenia jeszcze! pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że w przyszłości uda się mi bardziej zintegrować - czyt. dzieci będą spały już o 20.00, a my posiedzimy przy kubku dobrego trunku (herbaty tudzież kompotu) :) Pozdrawiam również :)
UsuńPo takiej relacji to już w ogóle żałuję, że się nie załapałam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś nadrobimy :)
UsuńNabrałam ochoty na weekend na Warmii i Mazurach :) (już wiem, że nie samych Mazurach)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy w nasze piękne strony :)
Usuń