Kochana Mamo...

Kochana Mamo, mimo, że codziennie widzę się z Tobą, codziennie rozmawiamy i jesteśmy ze sobą bardzo związane, dziś chcę się zatrzymać na chwilę, złapać Cię za rękę, spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć, że jesteś dla mnie kimś bardzo wyjątkowym.


Kochana Mamo, dziękuję Ci za Twoją troskę, Twoją wiarę we mnie, Twoje dobre słowo, nasze wspólne rozmowy i śmiech (prawie do posikania). Za wspólnie pitą herbatę i spacery. Za to, że w trudnych chwilach pokazałaś mi swoją siłę. Za to, że bardzo się starałaś, aby wychować mnie na kobietę mądrą, pewną siebie, szanującą innych i siebie samą. Myślę, że Ci się to udało, choć pewnie sama o tym wiesz. Dziękuję Ci za to jaką jesteś Mamą dla mojego męża i Babcią dla moich dzieci.

Kochana Mamo, przepraszam Cię za każdą łzę, którą wylałaś z mojego powodu. Wierzę, że nie było ich za wiele. Przepraszam Cię za każde moje głupie, nieprzemyślane, wyszczekane słowo, które Cię zraniło. Wiedz, że mimo, że to stare dzieje, to wciąż jest mi przykro i wstyd, ze zachowywałam się czasem jak gówniara.

Kochana mamo, bądź zawsze zdrowa, uśmiechnięta, spełniona i szczęśliwa. Niech spełniają się Twoje marzenia.

Kochana Mamo, dla mnie jesteś najlepsza. Kocham Cię bardzo.

***

Od ośmiu lat moją drugą Mamą jest moja teściowa, którą również bardzo kocham, której wiele zawdzięczam, z którą bardzo wiele mnie łączy, i której również życzę wszystkiego, co najlepsze.

Mamo Wandziu, życzę Ci, aby zniknęły Twoje troski i zmartwienia, a każdy Twój dzień wypełniały radość i spokój. No i przede wszystkim dużo zdrowia Ci życzę.





2 komentarze:

Drogi czytelniku. Jeśli masz ochotę pozostawić komentarz, zrób to śmiało. Będzie mi bardzo miło. Pamiętaj jednak, że nie toleruję szeroko pojętego chamstwa. Na konstruktywną krytykę zawsze znajdzie się tu miejsce :)