Ostatnio nie miałam pomysłu, co dać Stasiowi między posiłkami. Zależało mi na czymś nowym. Wzrok mój padł na butelkę z Kubusiem i nagle, niczym Pomysłowemu Dobromirowi, zaświeciła mi w głowie świetna myśl - kubusiowy kisiel z bananem. Dzielę się przepisem (choć to żadna filozofia) bo kisiel bardzo zasmakował mojemu gagatkowi.
Co potrzebujesz?
ok. 150 ml soku marchewkowego (ja miałam Kubusia z maliną i bananem)
2 płaskie łyżeczki (lub jedna czubata) skrobi/mąki ziemniaczanej
pół dojrzałego banana
Co robisz?
Zagotuj sok. Zajmie ci to chwilę. W międzyczasie rozrób skrobię/mąkę w niewielkiej ilości wody. Powstałą mieszankę wlej do gotującego się soku, jednocześnie energicznie mieszając zawartość garnka. Pogotuj jeszcze przez kilka sekund, a następnie odstaw na bok. Pokrój banana na drobną kostkę i wrzuć do kisielu. Zamieszaj.
I to wszystko. Deser dla twojego maluszka gotowy.
Smacznego.
Aż sama bym zjadła. ;)
OdpowiedzUsuń