Czy macie na świecie takie miejsce, w którym, gdy tylko się znajdziecie, wasze głowy pustoszeją - znikają troski, stres, złość? Nastaje błoga, relaksująca cisza, po to tylko, aby za chwilę mogła zagościć ogromna radość i poczucie spełnienia?
Ja mam. Kiedykolwiek tam się znajdę, oczami wyobraźni widzę moją przyszłość. Moją i mojego gangu. Widzę siebie, siedzącą na tarasie i popijającą kawkę w słoneczny dzień, podziwiając widoki. Widzę swoje dzieci biegające po ogromnym trawniku, bawiące się z psem. Widzę Pana Męża rozpalającego grilla. Widzę nas razem, siedzących na tarasie, owiniętych kocami i słuchających krzyku żurawi. Widzę też wspólne chwile przy stole, święta przy choince i wieczory przy rozpalonym ogniu w kominku. Widzę to i wiele więcej. Czuję się tam cudownie. Łapię oddech i słyszę jedynie szum lasu. Jest cisza, której na co dzień tak bardzo mi brakuje.
Właściwie to patrzymy i wyobrażamy sobie to razem - ja i Pan Mąż. To nie tylko nasze marzenie, ale przede wszystkim nasz cel i plan na najbliższe lata. Tam zbudujemy nasz DOM, bo "tam twój dom, gdzie serce twoje", a my już dawno zakochaliśmy się w tym miejscu.
Ogrom zadań towarzyszący temu przedsięwzięciu przeraża i będzie dla nas kolejnym sprawdzianem. Wierzę, że damy radę, no bo jak nie my, to kto?
A teraz się chwalę naszą ukochaną warmińską wiochą :)
20.4.15
Cudownie! Gratuluję i obyście czerpali z nowego doświadczenia kolejne lekcje i przyjemności :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mam nadzieję, że przyjemności będzie więcej :)
UsuńPieknie. Ja bym chciala zeby taki nasze miejsce bylo nad rozlewiskiem. Nie wiedzac czemu uwielniam rozlewiska rzek :D Zycze szybkiej realizacji marzen :) I pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rzeczywiście, to rozlewisko jest piękne i dodaje miejscu czegoś wyjątkowego :)
UsuńAh, ta nasza Pęgla. <3
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPiękne przestrzeń, szczerze zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuń